Moje forum

metody terapii wspomaganej => sugestia, afirmacje czyli pomóc sobie samemu:) => Wątek zaczęty przez: miniu89 w Maj 16, 2017, 10:23:13

Tytuł: gdzie się podziało moje pozytywne myślenie?
Wiadomość wysłana przez: miniu89 w Maj 16, 2017, 10:23:13
Witam wszystkich bardzo serdecznie po mojej długoletniej przerwie. Przez te 4 lata nie potrafiłem się w ogóle zabrać za siebie, do czegokolwiek się zmotywować, a moje stany emocjonalne były tak silne, że ciągle trafiałem do szpitala psychiatrycznego. Nie potrafiłem sobie w ogóle pomóc, wesprzeć psychicznie aby czuć jakąkolwiek ulgę. Jest tak do dzisiaj. Po wielu pobytach nie odczuwam żadnej przyjemności ani poczucia sensu życia, przez co spadła w znaczącym stopniu moja aktywność w ciągu dnia. Nie potrafię myśleć pozytywnie a takie myślenie korzystnie wpływa na całe ciało i umysł. Nie wiem jak sobie z tym wszystkim poradzić, mało się odzywam, praktycznie w ogóle nie rozmawiam z najbliższymi, rodziną, nie angażuję się w życie rodzinne, ani społeczne, zupełnie się wycofuję z życia.
Zastanawiam się co mogło by mi teraz pomóc. Hm może jakieś wsparcie od osób, które mają podobnie i borykając się z tym problemem nie wiedzą jak sobie pomóc? Mój problem polega na tym, że nie potrafię aktywnie działać jak kiedyś. Dużo wcześniej szukałem znajomych, zależało mi na tym a teraz nie, jestem sam ze sobą w swoim świecie żyję, które jest niezdrowym schematem, monotonią samą w sobie...
Czy ktoś z Was ma podobnie? Czy nie radzicie sobie z codziennością? Czy próbujecie uciekać przed życiem?
Piszcie śmiało...