Moje forum

być niepełnosprawnym => Dyskusja ogólna => Wątek zaczęty przez: miniu89 w Marzec 26, 2019, 18:48:10

Tytuł: porozmawiajmy o schematyczności myślenia
Wiadomość wysłana przez: miniu89 w Marzec 26, 2019, 18:48:10
Witajcie:)

Czy ktokolwiek z Was ma podobnie odnośnie schematyczności myślenia?
Ja osobiście mam tak że swoje życie zapętlam jedynie do jednego i jedynego schematu, który tak naprawdę prowadzi donikąd. Jednak dzięki temu żyję i jakoś funkcjonuję, jeszcze w tym całym swoim wirze problemów egzystencjalnych...
Czasami mam tak że dużo gadam a czasami w ogóle się nie odzywam i zamykam w sobie ale nie przejmuję się tym bo mam to gdzieś. Zaakceptowałem wszystko zarówno zdrowie, chorobę a nawet śmierć... Nic mnie tak naprawdę na dłuższą chwilę nie cieszy ale mam swoje działanie w ciągu dnia które daje mi cokolwiek dzięki czemu nie ma tak wielkiej pustki  moim umyśle jak to było niegdyś w silnej apatii. Wstaję wcześnie rano, wykonuję schematycznie swoje obowiązki i... siadam przed komputerem, który jest całym moim światem w czterech ścianach domu w którym jestem od lat i tylko w nim...przy chorym ojczymie, matce i dziecku... Takie jest moje życie...
A jak Wy sobie radzicie na co dzień jeśli macie schematyczność myślenia?