Jak obiecałem wklejam tutaj swoje nowe wiersze, które udało mi się napisać pod wpływem weny. Są to wiersze mówiące o życiu ale nie tylko o moim osobistym. Niektóre są melancholijne, niektóre pisane były w silnej euforii. Zapraszam do poczytania i ewentualnej refleksji

dom niewielki
cisza głucha
na dwa ucha
noce takie same
dni szare
czerń i biel
dobro i zło rządzi
wiele myśli
coś się przyśni
leżąc pod drzewem wiśni
a ktoś puka'
cicho, wejść proszę
dzień zamienia się w jeden zamęt
i znów to samo
pustka boli....
sam raz byłem
żal swój skryłem
wstałem rano
rozkaz dano
tu i tam- wszędzie
co to będzie
kryje się gdzieś liche ja
życząc mi dobrego dnia
****
w świecie małych zabaweczek
skrył się gdzieś ów cukiereczek
małe dziecko go znajduje
potem się nim znów raduje
mama widzi jego uśmiech
policzki rumiane...ech...
tuli go do siebie
mówiąc cicho:" kocham Ciebie..."
*****
w dzień i w nocy zawsze z Tobą
będziesz mi pomagał sobą
nie poddam się już nigdy w życiu
nawet umierając w ukryciu
pomysł jest- czysty gest
szansa by rozpocząć test
każda chwila cenna będzie
sinej woli znów przybędzie
nikt nie sprawi wielkich cudów
nawet jakby człowiek z nudów
chciał swój los na nowo zmienić
i nareszcie siebie cenić...
*****
"och znów jesteś!"-
gdzieś donośny krzyk słychać
anioł życia się raduje
że ja znów się świetnie czuję
"na jak długo jestem ciekaw!"-
chyba znów anioła słyszę
czuję go przed swym obliczem
dobrych chwil na palcach policzę...
silna wola to nie wszystko
ważne jest by cel swój mieć
anioł który we mnie jest
okazał swój ciepły gest...
****
Siłą woli można wiele
wyznaczać wciąż nowe cele
nawet kiedy słów brakuje
człowiek swe afekty czuje
można wyznaczać granice
zakładać na los kotwice
jednak gdy swój byt znów widzisz
już tak ze swych chwil nie szydzisz
słońce świeci na lazurze
a myślami jesteś w chmurze
wesoło przez życie kroczysz
i się niczym nie zaskoczysz
tańcząc w klubie, pijąc drinka
uśmiechnięta jest Twa minka
czujesz przypływ swojej chęci
a to Ciebie bardzo kręci...
myśli słowa pędzą w głowie
nikt już na to nic nie powie
tylko cudem jeszcze żyjesz
wiecznie rozpacz w sobie kryjesz
nie pomogą dobre słowa
bo gdy sensu brak od nowa
każda chwila pusta jest
najważniejszy dobry gest
ludzki umysł chroni się
to już od lat wielu wiem
nie warto jest kochać siebie
tylko pomagać w potrzebie